Teksty jakie walił Bill Murray w tym filmie po prostu rozbrajają. Albo scena w sklepie jak chciał rozmienić pieniądze a przed nim stała jakaś babka, która robiła duże zakupy. :D Albo scena początkowa z klaunem. To trzeba obejrzeć. Poza tym grał jeszcze Randy Quaid - równie śmieszny aktor, znany głównie z serii "W krzywym zwierciadle". Ale jeszcze bardziej rozśmieszył mnie Kurtwood Smith w samolocie. ;)
Moja ocena 6/10.