No ale naprawdę jeżeli mam dawać 8,9,10/10 tylko dlatego, że Haruki Murakami, że Anton Czechow…to jest nieporozumienie. Do tego 3 godzinna dosłownie „jazda”, która naprawdę tak męczy, że bardziej czekasz na koniec z udręką niż fascynacją. Dla mnie podobnym nieporozumieniem była „Roma” a tym razem jest to „Drive my car”. Nie będę leciał w owczym pędzie, bo nie ma sensu gloryfikować czegoś co na siłę ma udawać ambitne kino, a ludzie na siłę będą „bić bravo”.
Dziękuję za uwagę ;-)
Ah here we go again... nie podobał mi się film więc tak naprawdę nikomu się nie podobał ale po prostu wszyscy są zaślepieni a tak naprawdę to nie jest dobry film (bo mi się przecież nie podobał!). No i oczywiście w twoim mniemaniu ktoś cię zmusza do wysokiej oceny (może ktoś ci groził?). Wiadomo, popisywanie się egocentryzmem jest łatwiejsze niż napisać normalny post o tym co ci się nie podobało.
no przecież napisał: "3 godzinna dosłownie „jazda”, która naprawdę tak męczy, że bardziej czekasz na koniec z udręką niż fascynacją"
No ja to rozumiem tak, że w filmie nic się nie dzieje i szkoda na niego iść bo można usnąć. Zakładam, że o filmie "Locke" nie powiedziałby, że to tylko jazda.
Ten post może miałby jakiś sens gdyby chodziło o jakiegoś Jokera czy Jojo Rabbit ale nie film ze średnią 7.1 xd
Widzę, że tych z tych co muszą się zachwycać filmem, bo ma wysoką ocenę i nieważne, że w kinie zasypiałeś i nie rozumiałeś o co chodzi. Nie pomyślałeś by kiedyś mieć własne zdanie?
Jak ty człowieku masz potrzebę by mi pocisnąć to nie podstawiaj mi się pod tezę xD Bo albo chwalisz się tym, że spałeś na filmie (brawo dla ciebie) albo fakt, że go nie zrozumiałeś (do czego się przyznajesz) starasz się zastąpić podbudową ego, poprzez napisanie, że wszyscy to tylko ślepy tłum a ty jesteś ten wspaniale niezależny.
Jak już tak szpanujesz na intelektualistę, to zacznij od poprawnego posługiwania się językiem polskim (interpunkcja jest ci chyba obca). Tak, mam jaja przyznać, że nie wiem, czy film zrozumiałem (dzisiaj go widziałem), natomiast jestem niemal pewien, że nawet jakby reżyser i scenarzyści wytłumaczyli mi co mieli na myśli, to by to mojej oceny nie zmieniło, chociażby drewnianego aktorstwa i potwornych, zbędnych, psuedoartystycznych dłużyzn. Ale chętnie posłucham co takiego wspaniałego jest w tym dziele.
"Jak już tak szpanujesz na intelektualistę" gdzie? zwracając ci uwagę na to co piszesz? xD 1. najpierw znikąd wyciągasz, że spałem na filmie 2. potem znikąd wyciągasz jakiegoś intelektualistę (widać łatwo nim zostać na tym forum :D) 3. potem jak nie ma do czego się przyczepić, to oczywiście wchodzi argument z interpunkcją, bo wiadomo, to najwięcej mówi o ludziach :D Serio myślisz, że pisząc na szybkiego na telefonie, w jakimś gównianym temacie, będę o takie coś dbał? :D Ja nawet nie wiem co mnie skłoniło do zajrzenia na forum, nikt normalny tu nie zagląda xd "pseudointelektualne dłużyzny" no widzisz, ja głupi jestem, nawet nie wiem, że takie coś istnieje xD
Zresztą jak można spać na tym filmie. Przecież to nawet nie jest blisko takiego slow cinema spod znaku np. Tsai Ming-lianga.
Jestem z tobą, trzygodzinna męczarnia, uwielbiam Murakamiego, Czechow klasyka, calkiem niezła ale obaj nie zasługują na taką ekranizację, umarłem z nudów w kinie. Ktoś po prostu postanowił że film będzie awangardowym hitem, przygruchał kilku klakierowych recenzentów z 10/10 i tak to leci, Oscar jak w banku
Powiem coś bo trochę to mnie męczy Uważam że ten film to arcydzieło chociaż rozumiem czemu komuś może się nie podobać bo to kwestia gustu Takie filmy są dla tych którzy naprawdę lubią kino i uwielbiają dramaty.Ten film nie jest dla każdego I tyle. I nie mówię tego żeby się wywyższać bo przecież są dzieła które trafią do kogoś innego a do mnie nie.
Hmmm... dla mnie "Roma" była bardzo dobrym kawałkiem kina natomiast "Drive my car" już niekoniecznie. Określę to dwoma słowami: zmęczył mnie. Prawie 3 godziny to zdecydowanie zbyt długo... celowo przedłużane stawiając na symbolikę ale wg mnie efekt odwrotny. 6/10
Mnie też ten film bardzo zmęczył, zero mimiki aktorów. Reklama proszku do prania jest bardziej ekscytujaca. 3 h strasznej nudy, aż modliłam się, żeby się już skończył.
Reklamy słyną z tego że są sztuczne. Chciałeś jakichś pokazowych mimik? Potrzebujesz bodźców żeby zrozumieć dramat?
Spoko, dajesz ocenę taką, jak czujesz. Nie ma z tym żadnego, problemu. Do niczego nie musisz się przymuszać :)
Gdy po 40 minutach pojawiły się napisy początkowe pomyślałem "no w końcu coś się zacznie dziać" ... gdy po 90 minutach zorientowałem się, że takie nudy mają trwać w sumie 3 godziny to wyszedłem z kina. 3 godziny leżenia na na plaży uważam za mniejsze marnowanie czasu niż oglądanie tego filmu, przynajmniej można się opalić ;)
z kina to może raz chcialem wyjsc na 3 części Pitbulla, a na tym filmie w kinie zapewne bym zasnął. Adamie wyzej w poscie napisales, że film jest genialny, a nie zaargumentowałeś dlaczego. Czekamy na konkrety.
Skoro wyszedłeś z kina po 90 minutach, to oznacza, że nie obejrzałeś drugiej połowy filmu.. więc jakim prawem dajesz ocenę? Nie jesteś w stanie ocenić filmu, bo nie obejrzałeś go do końca, możesz ocenić jedynie jego fragment, czyli pierwszą połowę, ale zrozum, że na Filmweb, nie ma częściowego oceniania.. Komentarz jak najbardziej, bo masz prawo wyrazić swoje odczucia, po obejrzeniu fragmentu filmu. Swoją drogą, to zahartowany jesteś, skoro opalasz się na plaży w marcu..
Ocenę filmu BOTOKS wystawiłem po 10 minutach bo uważam, że opinie można sobie wyrobić zdecydowanie szybciej niż po obejrzeniu całości. Nie jestem masochistą i co mi się nie podoba to w całości nie oglądam :)
W regulaminie Filmweb nie znalazłem nakazu oceny tylko całego filmu więc wolność decyzji zostawiam sobie.
Widocznie nie wiesz, że Polska nie jest jedynym krajem na świecie z plażami :)
Oceniłeś, ale każdy kto umie czytać wie, że twoja ocena jest nieważna.. przecież sam to napisałeś, więc jedynie się ośmieszasz, ale zapewne nie pierwszy raz w życiu, więc przywykłeś. Swoją drogą jestem ciekaw, jak ty byś się czuł, gdyby twoi dawni nauczyciele, podobnie jak ty, nie sprawdzając do końca, oceniali by twoje klasówki i sprawdziany.. ciekawe, jak by wtedy wyglądały twoje świadectwa? Kojarzysz porównanie? Co by było gdyby każdy oceniał tak jak ty? Jury nie oglądało by występów do końca.. Oscary rozdawane by były za pierwsze 10 min filmu.. lekarze leczyli by bez zbadania pacjenta, a sędziowie i ławy przysięgłych skazywali by ludzi na karę śmierci, bez przejrzenia wszystkich dowodów i przesłuchania wszystkich świadków.. Łapiesz w jakim świecie byś teraz żył? Gdybyś jeździł po świecie, nie wydurniał byś się kolego, nie pajacowałbyś, ale wiedziałbyś jak się zachować.. Tylko typowy ,,polaczek'' klika wszędzie bo mu wolno, pisze bzdury bo czuje się anonimowy, bierze wszystko bo mu przysługuje, a co! Widać takich w każdych mediach społecznościowych i niestety w realnym życiu również.. Szczerze wątpię, że byłeś kiedykolwiek poza granicami polski, za bardzo razisz prymitywem po oczach.
Ty widocznie musisz zjeść całe danie, które ci nie smakuje bo nie potrafisz wyrobić sobie opinii po pierwszym kęsie...współczuję.
Oczywiście we wszystkim masz rację...wole ci ją przyznać niż mieć Cię na sumieniu jeśli żyłka z emocji Ci pęknie bo widzę, że musisz mieć zawsze rację :)
PS. znalazłeś już w regulaminie Filmweb paragraf mówiący, że ocenę można wystawiać jedynie po obejrzeniu całego filmu? Nie ma? To musisz im zgłosić karygodne zaniedbanie! :D
PS2 ktoś kto nie wie, że w innych krajach są plaże oraz inne pory roku uważa mnie za prymitywa. Dziękuję, czuję się z tego powodu dumny :D
Nie bez powodu istnieją zakłady karne, jak i zamknięte oddziały psychiatryczne, ponieważ jest mnóstwo ludzi, którzy tak jak i ty, nie potrafią dostosować się do reguł, zasad i praw panujących w danym społeczeństwie.. Tacy ludzie są izolowani od reszty społeczeństwa i przebywają w zamkniętych placówkach.. oczywiście wszyscy więźniowie uważają się za niewinnych, a pacjenci za kompletnie zdrowych i wciąż wierzą w swoją prawdę, w swoją rację i również są z siebie dumni ;)
Kolejny raz pytam gdzie w regulaminie Filmweb jest punkt o możliwości wystawienia oceny tylko po obejrzeniu całego filmu?
Musisz mieć ciężko w życiu skoro oczekujesz, że wszyscy będą się zachowywać wg. Twoich urojonych reguł :)
Jakich moich reguł?! Ja tego nie wymyśliłem człowieku, każdy o tym wie.. tak samo mogę ciebie spytać, gdzie jest napisane, żeby nie sikać pod wiatr, albo nie sikać na pastuch? Nigdzie, ale każdy młody chłopiec już o tym wie, a tym bardziej facet! W ciągu tylu moich lat, jesteś dopiero drugą osobą na Filmweb, która dała ocenę, nie oglądając filmu do końca, a serwis ten ma 6 mln użytkowników, więc sam się zastanów, kto tu ma urojenia.. jesteś inny, jesteś different, tyle to chyba sam rozumiesz? Prosiłem cię, żebyś nie pajacował, bo nie jestem specjalistą psychiatrii i nie potrafię ci pomóc..
"W ciągu tylu moich lat, jesteś dopiero drugą osobą na Filmweb, która dała ocenę, nie oglądając filmu do końca, a serwis ten ma 6 mln użytkowników, więc sam się zastanów" BUHAHAHA ... Czyli w ciągu tych 6 lat spytałeś każdą osobę , która wystawiła ocenę czy obejrzała cały film, a może wysyłasz wszystkim ankiety do wypełnienia? Bo jeśli nie to ty masz urojenia, że tak sytuacja wygląda :D
OMG...no to teraz się uśmiałem. Myślałem, że masz jakieś argumenty a tu się okazuje, że to tylko wybujałe ego i urojenia :D
Boże, ale pojechałeś. Czyli wszyscy siedzą w psychiatrykach i więzieniach, a ty jeden sam na świecie? Dlatego czas spędzasz w kinie? Jest wtedy dużo wolnego miejsca :-))))))
nuda
nuda
nic się nie dzieje
statyczne i dłuuuuugie ujęcia, które powodują u mnie tylko ziewanie, a nie zachwyt nad artyzmem
ludzie bez emocji, życia, ...
i znowu nuda nic się nie dzieje
generalnie lubię jak się "nic" w filmach nie dzieje
tyle tylko, że tu poza muzyką nie ma nic
emocjonalne pustkowie jak to u Murakamiego...
Muzyka znakomita i tyle co mogę dobrego powiedzieć o tym filmie
Film jest rzeczywiście dużym rozczarowaniem. Ale porównanie z filmem Roma, dziełem w każdym aspekcie znakomitym, zupełnie nieuzasadnione.
W zamian polecam:
"IMPERIUM ZMYSŁÓW" Nagisy Oshimy
https://www.filmweb.pl/film/Imperium+zmys%C5%82%C3%B3w-1976-30918
"IMPERIUM NAMIĘTNOŚCI" Nagisy Oshimy
https://www.filmweb.pl/film/Imperium+nami%C4%99tno%C5%9Bci-1978-35119
"HIROSZIMA, MOJA MIŁOŚĆ" z Emmanuelle Rivą
https://www.filmweb.pl/film/Hiroszima%2C+moja+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-1959-32062
"JEDZ I PIJ, MĘŻCZYZNO I KOBIETO" Anga Lee
https://www.filmweb.pl/film/Jedz+i+pij%2C+m%C4%99%C5%BCczyzno+i+kobieto-1994-305 76
"KOCHANEK" z Jane March
https://www.filmweb.pl/film/Kochanek-1992-12249
"NIE BÓJ SIĘ, BI"
https://www.filmweb.pl/film/Nie+b%C3%B3j+si%C4%99%2C+Bi-2010-571400
"INDOCHINY" z Catherine Deneuve
https://www.filmweb.pl/film/Indochiny-1992-1243
:-)
O! I takie podejście mi się podoba ;-))) Peace&Love i do tego filmy... ;-) Mam nadzieję, że naprawdę równie dobre jak podejście do tematu ;-) Dziękuję ;-)