Jordana, ten facet ma ewidentny talent do tworzenia oryginalnych horrorów :)
Ja tak samo. Uwielbiam gościa. Jego horrory są nowatorskie i można je oglądać wiele razy. Polecam nową serię Twilight Zone, jest tam narratorem.
horrorów? prędzej horroro-komedii albo raczej oryginalnych metafor na "white trash" w stanach... teraz pora na wieśniaków z południa. Hermetyczne społeczeństwo rancherów z teksasu, którzy przeważnie są rasistami i nacjonalistami, a w głównych rolach Afroamerykanin i Azjata xD Wiadomo co się święci... ten gość chyba inaczej nie potrafi, bo znalazł sobie chodliwy temat uciśnionych mniejszości w USA i dalej będzie cisnął ten temat.
Też nie przepadam za tą murzyńską martyrologią, ale Jordan Peele akurat potrafi inaczej, co udowodnił niejednokrotnie w satyrycznym programie Key & Peele. Zanim nadszedł okres Jordana - reżysera horrorów, był on świetnym komikiem i standuperem. A duet z Keegan-Michael Key to masterpiece. Polecam ich skecze, jadą często po bandzie.
Właśnie chyba dlatego sobie odpuszczę ten film. Peele tworzy filmy dla czarnoskórych z wyłącznie czarnoskórymi aktorami. Get Out było średnie, a Us nudne w cholerę. Chociaż obsada w tym filmie wygląda różnorodnie to nie chcę po raz kolejny się przejechać.
Widać "Murzynek Bambo" Juliana Tuwima zanadto wszedł w młodości, rzecz jasna, bez zrozumienia przekazu tego "dzieła" :)
Spróbuj oglądać bez uprzedzeń i bez zwracania uwagi na kolor skóry bohaterów. Zastanawiam się o co ten ból dupy, bo zdaje się, że o nasycenie skóry melaniną(!). Doskonałe filmy, jedne z lepszych, nowatorskich horrów jakie ostatnio widziałam. Wszystkie.
No jest ból, bo to taki odwrócony rasizm. W uciekaj wyszło genialnie, w To My był pokaz że poprzedni film był wypadkiem przy pracy, bo Peele ten sam temat wałkuje w dużo gorszym stylu, a potencjał był wielki… no to trzeci raz próbuje na tym samym. No nie… to nie jest dobre, a napewno nie na 9/10.