Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi o co chodziło w ostatniej scenie, gdzie Josh patrzy się na to lustro w sklepie?
No laska go rozpoznała miała telefon w ręce, chyba wiadomo, że koleś był już w wiosce obserwowany, więc radio telewizja itd, jeździł też tym samym autem, a poza tym kolo który wyrabiał lewe dowody już wpadł zapewne był na podsłuchu.
Tak, tel miała. Ale nie ma żadnej sugestii, że go rozpoznała. IMO scenę należy rozumieć symbolicznie. Jako twarde lądowanie Josha z ekologicznej farmy do komercyjnego marketu.
Raczej popadł już w taką paranoje, że sam sobie to wkręcał. Zresztą dzisiaj gdzie się nie popatrzy to wszyscy telefon w ręce albo tak jak koleś na drugim planie z telefonem przy uchu. Bohaterom chodziło o to żeby ludzie się ogarnęli, zaczęli dbać o przyrodę, oszczędzać energie itp. Końcówka pokazuje tylko jaki sens miało ich działanie - żaden.
Jasne, że popadł w paranoję!!!
Ekologiczny bojownik porzuca etos sprawy i zostaje sprzedawcą wyrobów z gore-texu, który jak powszechnie wiadomo ekologiczny nie jest.
Mnie film uwiódł swą anty ekologiczną wymową. Rzadki przypadek.
Good night, and good luck, esforty.
6/10
A dla mnie film bardzo słaby a mozolne tempo filmu jest tego dopełnieniem.
"No laska go rozpoznała miała telefon w ręce"-przypuśćmy,że tak jest to jeszcze w jakimś tam stopniu film się broni bo jeśli nie to film jeszcze mocno cierpi pod względem logiki(scenariusz)albo głupoty samych bohaterów.Przecież trójka ekoterrorystów zostawiła pełno tropów dla policji a jeśli był to zamierzony efekt scenarzysty(zrobić z nich debili)to dlaczego nie zostali złapani.
Nie, scenarzysta nie chciał zrobić z nich debili. Poza tym to nie byli ekoterroryści, mieli lekkiego pecha, że akurat w pobliżu wysadzonej tamy znajdował się nieszczęśnik, który zginął. Tamy to nic dobrego : D
Harmon załatwił lewe dowody. Josh i Dena po przyjeździe do niego dostali je. Nikt za to nie wpadł. Problem miał za to z FDA Corser. Chodziło o licencję na wyrób i sprzedaż sera, sam to mówi. Później opowiada o zabraniu komputerów Surprise Joshowi. Końcowa scena jest symboliczna, pokazuje jak skończył Josh... Oglądałem wczoraj ;)