Kameralna opowieść o trudnej miłości. Róża próbuje ułożyć sobie jakoś życie po stracie męża, o
którym nie miała wieści z obozu koncentracyjnego. Kiedy poznaje profesora matematyki, z którym
chciałaby związać się, jej mąż powraca. Wyniszczony przeżyciami obozowymi i eksperymentami
pseudomedycznymi nie jest w stanie skontaktować się z żoną.
I chociaż wojna się skończyła, nikt nie jest szczęśliwy. Cierpi Juliusz, który wciąż kocha Różę, a widzi,
że traci jej miłość. Cierpi Róża, rozdarta między wiernością i wspomnieniami, a pragnieniem, aby
znów kochać. Cierpi gosposia Józia, patrząc na cień dawnego Juliusza. Ciężko jest wreszcie
ukochanemu Róży.
Tak właściwie nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. I o tym właśnie opowiada ten film - wielka wojna
pozostawiła po sobie zgliszcza, ale domy można odbudować. Niestety, nic nie wymaże z pamięci bolesnych przeżyć ofiar wojny.
Piękny, zapomniany już film o sytuacji bez wyjścia. Doskonale aktorsko spisuje się cała czwórka
aktorów. Wyjątkowa muzyka podkreśla i opisuje emocje postaci dramatu.