Powiem Wam tak, od jakichś 10 lat nie widziałam chyba gorszego filmu. Fabuła jest po prostu żenująca i głupia. Czy to miała być jakaś polska odpowiedź na głupkowate amerykańskie komedyjki?
Nie znalazłam tu nic zabawnego. Wątku fabularne w ukrytej prawdzie wydaję się przy tym majstersztykiem.
Dno.
Fabuła jest żywcem wyjęta z amerykańskiej komedii lat 40., czy 50. - i bynajmniej nie jest to zarzut. Nie widziałaś gorszego filmu? Gorszych nakręcono dziesiątki w ostatnich latach. Obejrzyj Kogiel Mogiel trójkę i czwórkę i będziesz miała gorszy film, a przykładów można mnożyć. Ten był niskobudżetowy i tak trzeba go odbierać. Był zabawny i jako taki się sprawdził.