Facet zrobił jakby film amerykański w polskiej (nieco ubarwionej) rzeczywistości. W Pewexie gapiłem się na magnetowidy a on pokazuje ciężarówkę pełną sprzętu. Machalica według schematu traci kogoś by pójść w alkohol i się podnieść. Dla mnie postacie drugoplanowe robią świetną robotę. Zamachowski, Barbasiewicz choćby. Muzyka akuratnie dobrana. Patrzymy z perspektywy czasu ale minęło ponad 30 lat. Na niedociągnięcia można przymnknąć oko. Lubię ten film od czasu do czasu obejrzeć.
Ciekawa analiza filmu. Nie pamiętam czasów Pewexów, bo urodziłem się już w czasach Okrągłego Stołu. Co do postaci to faktycznie bardzo dobra obsada, większość postaci drugoplanowych zagrała świetnie. Jak dla mnie, do końca akcja filmu trzymała w napięciu - nie wiadomo było, co ostatecznie stanie się z Malikiem.