Kojarzę go głównie z rolą w tym filmie, a szczególnie ze scenami gdzie obłapywał młodziaków i kazał zjeśc własne gówno jednej z dziecząt i za to go szanuję!
Ej, a dla mnie to tylko i wyłącznie ksiądz z "Nocy na ziemi" który gibnął w taksówce :)!!
Rola w "Midnight Express" zapadła mi najlepiej w pamięć w wykonaniu tego aktora (choć to jedyny film jaki z nim widziałem, przyznam szczerze).
Owszem, była to rola negatywna, prawdziwa kanalia. Rifki, bo tak się nazywała postać jaką odtwarzał, donosił na więźniów (sam siedział pod kluczem). Polecam film. Bardzo mroczny.
a najlepsze drodzy koledzy w tym wszystkim jest to:
że po tych paru rolach skurwieli i obleśnych typów JAKIE Paolo zagrał,Jarmusch zaangażował go w "Nocy na ziemi" do odtworzenia KSIĘDZA.
przypadek ;) ?
a Bonacalliego bardzo lubię,jak ktoś wcześniej wspomniał świetnie zagrał RIFKIEGO.