Znakomita szkoła dobrego skandynawskiego kryminału! Była co prawda chwilka zwolnienia i przeciągania, ale akcja szybko ruszyła z kopyta i już się nie zatrzymała.Trzyma klasę i POLECAM, mimo że to w Polsce umiejscowiono dużo zła ... Ale zresztą Duńczycy siebie też nie oszczędzili - więc nie ma co narzekać.
Dobrze się oglądało, ale wątki polskie trochę przegięte. Już widzę policjanta z Pipidówki, który płynnie rozmawia po angielsku albo przyjęcie do zakonu osoby z ulicy bez żadnych dokumentów.