kolejny film, w ktorym olgierd lukasiewicz umiera jako gruzlik, wczesniej i w "weselu" i "brzezinie". nikt tak nie umiera jak olgierd
Film o umieraniu , jest jesień zwija się przyroda , odchodzi powoli porucznik , dokańcza swojego żywota stara żywota dobra stara stara monarchia C.K , już niedługo wszystko będzie zupełnie inaczej. Niesamowity klimat,
Nie czytałem co prawda powieści Kuśniewicza, ale wg mnie chodzi o to, że życie jest ważniejsze niż śmierć niezależnie od tego kto lub co nadaje taki sens. Martwy język to zapewne hebrajski, którym posługiwało się medium grane przez Ewę Dałkowską. Nie wiem co znaczyły jej słowa ale zapewne to, że bohater filmu wnet...
Film udany, szkoda, że dziś takich nie robią. Wcale nie jest genialny, ale wystarcza trzy elementy: aktorstwo, narracja i plenery. No właśnie : część zdjęć nakręcono w Serocku. Po latach widać, co brak wyobraźni zrobił z pięknego stylowego miasteczka. Niby jest bogaciej, ale bez ducha. O filmie pisze na...